Górne: kiedyś podzielone, dziś liczy się przestrzeń i jakość życia
Co sprawia, że największe po zachodniej stronie Gwdy pilskie osiedle jest chętnie wybierane jako miejsce zamieszkania?
To drugi odcinek cyklu „Pilskie osiedla”, który przygotowujemy wspólnie z partnerem: KZ Nieruchomości. W pierwszym mogliście przeczytać o Zamościu, a w drugim wybieramy się na zachód Piły – na Górne.
Kiedyś to było – chciałoby się zacytować frazę doskonale znaną z memów. Kto nie mieszkał na Górnym, niekoniecznie musiał nawet wiedzieć o delikatnej „kosie” między (w zasadzie tylko młodszymi) mieszkańcami osiedla żyjącymi po dwóch stronach Alei Wojska Polskiego. To właśnie najdłuższa pilska ulica dzieliła Górne na to „prawdziwe Górne” i „Matwiejewa”.
Dziś o tym podziale chyba nikt już nie pamięta, a przynajmniej zatarł się wśród poszukujących mieszkań. – Faktycznie, jeszcze dekadę temu kupujący zwracali uwagę na to, w której części Górnego położone jest mieszkanie, i chętniej wybierana była ta w rejonie Mickiewicza i Żeromskiego – mówi Marcin Zamojda z Biura Pośrednictwa Nieruchomości KZ Nieruchomości, prywatnie od dziecka mieszkaniec tejże części miasta. – Dziś tego podziału nie widać. Zapytania o Górne w tej chwili obejmują całe osiedle, po obu stronach Alei Wojska Polskiego, a Górne postrzegane jest po prostu jako dobre miejsce do życia.
Górne w liczbach
Górne jest trzecim pod względem liczby ludności osiedlem w Pile (31 grudnia 2017 r. mieszkało tu 13.005 osób). Pod względem powierzchni (15,51 km2) jest drugie – po Podlasiu. Gęstość zaludnienia – 838 osób na kilometr kwadratowy – stawia je gdzieś w środku stawki pilskich osiedli (dla porównania: w najgęściej zaludnionym Śródmieściu to ponad 4.600 osób na kilometr kwadratowy).
Dla oddania prawdy trzeba jednak zauważyć, że gęstość zaludnienia i zabudowy między Śródmieściem aż do obwodnicy śródmiejskiej nie odbiega aż tak znacząco od innych osiedli, w których krajobrazie dominują bloki. Owszem, zabudowa blokowa z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wydaje się nieco mniej zagęszczona niż w przywołanym już Śródmieściu, dzięki czemu Górne wydaje się bardziej „przestrzenne”, ale dopiero po drugiej stronie obwodnicy śródmiejskiej krajobraz zmienia się zupełnie: lasy i zieleń, tereny przemysłowe, lotnisko i zabudowa jednorodzinna skoncentrowana w dwóch miejscach: wzdłuż południowej granicy lotniska i w rejonie stadionu MOSiR Górne. Właśnie dlatego statystyka zagęszczenia ludności na Górnym nie oddaje prawdziwego obrazu osiedla.
Osiedle ochrony zdrowia
Górne to osiedle dobrze znane. Wiele obiektów jest dobrze rozpoznawalnych po obu stronach Gwdy i – co ciekawe – sporo z nich działa w branży ochrony zdrowia. Podobnego ich zagęszczenia nie znajdziemy na żadnym innym z pilskich osiedli.
Najbardziej rozpoznawalny jest oczywiście „stary szpital”, w którym dziś mieści się prywatna klinika Ars Medical. Do 8 września 1988 r. to tu znajdował się Wojewódzki Szpital Zespolony w Pile. Tego dnia do nowego budynku przy ulicy Rydygiera w ciągu zaledwie kilku godzin przewieziono 114 pacjentów. Miejsce, w którym na świat przyszło wielu dzisiejszych 33-latków i starszych mieszkańców Piły, do dziś zwyczajowo bywa nazywane właśnie „starym szpitalem”, a Ars Medical zaczął w tym miejscu działalność już w 1991 r. W 2016 do użytku oddano nowe skrzydło, w którym mieszczą się oddziały szpitalne.
Tuż obok – wciąż na terenie „starego szpitala” od lat mieszczą się: Sanepid i oddział NFZ.
Zwyczajowo nazywana jest także „przychodnia przy Lotniczej” – kto wie, czy nie najbardziej rozpoznawalna przychodnia w Pile. Z całą pewnością swoich lekarzy rodzinnych mają tu mieszkańcy całego miasta.
Tuż obok „starego szpitala” i przychodni przy Lotniczej – przy ulicy Kraszewskiego – ulokowała się także klinika Er-Med. Z kolei pod adresem Al. Wojska Polskiego 49 znajdziemy budynek znany zwyczajowo jako „przychodnia specjalistyczna”. Oddany do użytku pod koniec lat osiemdziesiątych miał pełnić taką właśnie funkcję. Dziś spełnia ją tylko częściowo, mieszcząc kilka prywatnych przychodni lekarzy – specjalistów. W pozostałej części mieszczą się m.in. biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy sala sportów walki klubu Sporty Walki Piła.
Inne obiekty dobrze znane w mieście
Pozostając na Lotniczej, trudno nie wspomnieć o wieży ciśnień – jednej z dwóch znajdujących się na Górnym. Ta przy starym szpitalu miała więcej szczęścia i została zaadaptowana na budynek mieszkalny. Druga znajduje się na końcu ulicy Warsztatowej.
Jeszcze jeden charakterystyczny zabytkowy obiekt, to baszta przy skrzyżowaniu ulicy Chopina i Alei Wojska Polskiego, wraz z ciągnącym się wzdłuż niej kamiennym murem. Obiekt został zbudowany w latach dwudziestych ubiegłego wieku dla wzmocnienia skarpy, a sama baszta od lat dziewięćdziesiątych jest wykorzystywana jako obiekt gastronomiczny. Pnącza, które przez lata obrosły kamienny mur, szczególnie efektownie wyglądają jesienią, kiedy ich liście przebarwiają się na czerwono.
Historię ze współczesnością łączy zespół obiektów sportowych MOSiR Górne. Historia najbardziej widoczna jest od strony ulicy Mickiewicza – brama stadionu kształtem bardzo przypomina tę sprzed wojny – stadion otwarto w 1927 r. i od tego czasu kilkakrotnie przebudowywano. Dziś cały zespół obiektów sportowych to także największa w regionie hala sportowo-widowiskowa, mogąca pomieścić – oficjalnie – półtora tysiąca widzów, hotel, hala sportów walki oraz boiska i korty zewnętrzne.
I oczywiście Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, który prędzej czy później odwiedzi każdy, kto stara się o prawo jazdy.
Najpiękniejsza panorama
Można się kłócić, można trzymać się lokalnych sympatii, ale obiektywnie trzeba przyznać, że mieszkańcy pięciu wieżowców położonych wzdłuż ulicy Chopina (ich adresy to Al. Wojska Polskiego 35B i C oraz Medyczna 11A, B i C) mają za oknami jeżeli nie najpiękniejszą, to jedną z najpiękniejszych panoram Piły. Na pierwszym planie zieleń Parku Miejskiego, dalej widok na zabudowane centrum i Zamoście, a przy dobrej pogodzie (przejrzystym powietrzu) w tle widać, że na wschód od Piły wznoszą się porośnięte lasami wzgórza.
Panoramę z dachu jednego z wieżowców przy baszcie można zobaczyć także w jednej ze scen filmu „Echo”.
Rynek nieruchomości
„Zróżnicowane” i „wdzięczne” – tych słów używa Magdalena Kittel-Zamojda z KZ Nieruchomości, pytana o Górne pod kątem rynku nieruchomości. – Podobnie jak Zamoście, ale wydaje się ciekawiej położone i chętniej wybierane ze względu na bliskość przyrody. Można rzec, że jest lubiane, wybierane a wręcz pożądane.
Średnia wieku zasobów mieszkaniowych na Górnym jest wyższa niż na Zielonej Dolinie, ale obydwa osiedla są równie wysoko w rankingach miejsc, w których poszukujemy mieszkań. Co więcej, ci którzy na Górnym już raz zamieszkali, zadziwiająco chętnie wracają tu lub – jeżeli planują przeprowadzkę – poszukują nieruchomości w obrębie osiedla.
Mieszkania w budynkach wielorodzinnych są dość mocno zróżnicowane. Najstarsze – przedwojenne – budynki znajdziemy choćby przy Medycznej czy w rejonie Wyspiańskiego/Żeromskiego. Najwięcej bloków powstało w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy Górne przeżywało boom w budownictwie mieszkaniowym. To wtedy powstały bloki i wieżowce – najwięcej w rejonie Słowackiego/Miczkiewicza oraz przy Alei Wojska Polskiego/Medycznej. W kolejnych latach przyrost liczby mieszkań nie był już tak spektakularny, ale w każdej dekadzie powstawały nowe budynki. W ostatnich latach najwięcej w mieszkaniówce na Górnym dzieje się w rejonie lotniska.
Z czego wynika popularność Górnego na rynku mieszkaniowym? To zaleta wszystkich osiedli, które powstawały w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Ich infrastruktura jest po prostu przyjazna: wkomponowane w mieszkaniówkę sklepy i punkty usługowe, przedszkola, szkoły, ośrodki zdrowia (z Ars Medicalem na czele), place zabaw. Do tego przestrzeń i dobra komunikacja – także publiczna. Tego wszystkiego szukamy także w latach dwudziestych kolejnego stulecia.
– Do tego należy dodać że zasłużenie Górne nazywane jest zielonym osiedlem – mówi Marcin Zamojda z KZ Nieruchomości. – Od strony Medycznej i dalszej Wojska Polskiego to bliskość Parku Miejskiego i działek, od strony Żeromskiego to ulubione miejsce spacerów czyli park Stawki oraz lasy miejskie przy Mickiewicza. Do tego naprawdę jest gdzie zaparkować, co wcale nie jest takie oczywiste.
Górne jest także zróżnicowane cenowo. – Ostatnio sprzedawaliśmy bardzo ciekawe mieszkanie w dobrze zlokalizowanej kamienicy, w zasadzie gotowe do wprowadzenia się, za mniej niż 3 600 złotych za metr kwadratowy – dodaje Magdalena Kittel-Zamojda. – Mocną stroną osiedla jest również duże zróżnicowanie wieku zasobów mieszkalnych. Dzięki temu mamy tu w zasadzie wszystkie oczekiwane kombinacje metraży i funkcjonalności, włącznie z ofertą spełniającą oczekiwania bardziej wymagających klientów.
Ale Górne to nie tylko zabudowa wielorodzinna, bo sporo tu także domów jednorodzinnych – wolnostojących, bliźniaczych i szeregowców. I – co najciekawsze, i co potwierdza, że Górne to dobre miejsce do życia – rzadko trafiają na sprzedaż. Oferty nieruchomości – zarówno mieszkań, domów, jak i nieruchomości komercyjnych – znajdziecie tutaj: https://www.kznieruchomosci.pl/oferty/Piła/Górne/.
Komunikacja
Górne to bardzo dobrze skomunikowane osiedle. Na dwie części dzieli je – w większości dwupasmowa – Aleja Wojska Polskiego. Z kolei najbardziej zagęszczoną część od tej zielonej i lotniska oddziela obwodnica śródmiejska, którą dojedziemy do innych dużych osiedli. Sieć ulic o znaczeniu osiedlowym i wewnątrzosiedlowym doskonale wpisuje się we wszystkie zakamarki osiedla – chyba nie ma na Górnym miejsca, do którego nie da się łatwo dojechać.
Komunikacja miejska również jest tu dobrze rozwinięta – z Górnego autobusem MZK można dojechać bezpośrednio właściwie do każdego zakątka Piły. O osiedle przynajmniej zahacza dziewięć linii miejskich (1, 3, 4, 5, 8 – ciekawostka: tylko w jednym kierunku, 9, 10, 11, 16), oraz podmiejska linia 60 łącząca Plac Zwycięstwa z Dolaszewem, Szydłowem i Jaraczewem.
Piętą ahillesową Górnego jest stosunkowo słabo rozwinięta sieć dróg rowerowych, choć tu ciekawostka: z Górnego można dojechać drogą rowerową aż na Płotki. W planach jest także droga rowerowa do gminy Szydłowo.
Infrastruktura
Właśnie ze względu na infrastrukturę Górne to świetne miejsce do życia. Trzy publiczne przedszkola i łatwy dostęp do tych w Śródmieściu, dwie publiczne szkoły podstawowe i kolejna – tuż za Parkiem Miejskim (w granicach Śródmieścia). Dobrze znana w mieście przychodnia przy Lotniczej i Ars Medical z licznymi poradniami, do którego przyjeżdżają pacjenci z całego regionu. Sklepy spożywcze właściwie w każdym zakątku osiedla. Choć warto zauważyć, że swoista ich koncentracja nastąpiła na przestrzeni lat przy ulicy Wyspiańskiego: na odcinku około 200 metrów znajdziemy: Netto, Aldi oraz Centrum Handlowe Górne, w którym ulokowały się m.in. Intermarche i Rossmann. Na Górnym znajdziemy też Lidla, Stokrotkę i Żabki, lokale gastronomiczne (głównie w rejonie Wyspiańskiego i Orzeszkowej) i punkty usługowe.
Poza tym: ogólnodostępne place zabaw, dobrze rozwinięta sieć osiedlowych ulic i parkingów przy blokach, a przy tym przestrzeń między zabudowaniami. Górne to dowód na to, że suma z pozoru drobnych funkcjonalności składa się na komfort codziennego życia.
Biznes i praca
Poza handlem detalicznym i usługami, na Górnym możemy wydzielić trzy główne skupiska zakładów – głównie – produkcyjnych: w rejonie lotniska i na jego terenie (m.in. Elso, Goliat, Tongraf), w rejonie ulicy Warsztatowej (MAG i hale dawnego ZNTK) oraz w okolicy wylotu w kierunku Szydłowa (rejon Alei Wojska Polskiego i ulicy Krzywej, m.in. rozbudowujący się Karpol, Rene Coffee Pads, dawna drukarnia Agory). Co ciekawe, na Górnym ulokowali się dwaj duzi (w skali kraju) producenci i importerzy ozdób świątecznych: MAG i Goliat.
W obrębie osiedla można znaleźć jeszcze kilka atrakcyjnych działek pod działalność produkcyjną i usługową.
Historycznie
Było już o baszcie, starym szpitalu i wieżach ciśnień, ale na Górnym możemy znaleźć znacznie więcej ciekawych obiektów historycznych. Chyba największy, to hale przy Warsztatowej. Mieszczące się w nich dawniej Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego, to znaczący fragment historii Piły.
Na Górnym znajdziemy jedno muzeum – mieszczące się na lotnisku Pilskie Muzeum Wojskowe pielęgnuje wojskową (nie tylko lotniczą) historię miasta. W swoich zbiorach ma wiele eksponatów naprawdę dużych rozmiarów, z których największy to samolot Su-22M4.
Historia powojennego lotnictwa w Pile to – niestety – także katastrofy. Na łące między ulicami Wypoczynkową i Kotuńską drogą znajdziemy pomniki pilotów – Zenona Ciupka, Michała Wolana oraz Bronisława Kuczyńskiego – którzy zginęli w wypadku lotniczym 26 sierpnia 1972 r.
Jednak prawdziwym kompendium wiedzy na ten temat są dwa filmy („Osiedle Górne. Dawniej i dzisiaj” oraz „Osiedle Górne. Dawniej i dzisiaj. Część 2”), w których o historii Górnego opowiada Maciej Usurski z Muzeum Stanisława Staszica w Pile. Naprawdę warto obejrzeć te perełki:
Osiedle z własnym lotniskiem…
Opowiadając o Górnym nie sposób pominąć lotnisko. Patrząc na mapę, łatwo zauważyć, że zajmuje znaczną część osiedla, a to wrażenie potęgują wszystkie strefy „ochronne” – zarówno strefy ograniczonej zabudowy związane z bezpieczeństwem ruchu lotniczego, jak i te, które miały utrudnić działalność wszystkim zainteresowanym odkryciem wojskowych tajemnic ważnego lotniska wojskowego członka Układu Warszawskiego. Kiedy w 1984 w Pile pojawiły się pierwsze samoloty Su-22M4, lotnisko w Pile było najnowocześniejszym w Polsce. Asfaltobeton do rozbudowy pasa startowego PODOBNO został sprowadzony z Wielkiej Brytanii (oczywiście za dewizy), a schronohangary miały zapewnić przetrwanie ataku atomowego „nowej technice”, jak nazywano najnowocześniejsze wówczas samoloty bojowe Wojsk Lotniczych, jak do 1990 nazywane było lotnictwo Ludowego Wojska Polskiego.
6. Pułk Lotnictwa Myśliwsko-Bombowego stacjonował w Pile do 1998 r. Później nadeszły trudniejsze czasy, ale lata pracy wielu ludzi sprawiły, że lotnisko nadal żyje i rośnie na nim ruch. Dziś formalnie jest lądowiskiem, jednak ja na tę kategorię, ma wyjątkowo dobrze rozbudowaną infrastrukturę. Służy ruchowi general aviation – lotnictwu lekkiemu, głównie dyspozycyjnemu, turystycznemu i sportowemu. Co roku odbywa się na nim około 5 tys. operacji lotniczych. Szkolą się przyszli piloci szybowców i samolotów. Zdarza się, że bywa też wsparciem dla samolotów gaśniczych w czasie akcji gaszenia pożarów – wówczas samoloty są napełniane z wozów pilskich strażaków.
Najliczniejszą grupą użytkowników lotniska są jednak paralotniarze. Na hole do Piły przyjeżdżają z całej północno-zachodniej Polski, a zdarza się, że i z Wrocławia, Olsztyna czy Warszawy.
Ciekawostka: to najdłużej nieprzerwanie działające lotnisko w Polsce. Stulecie jego utworzenia przypadło w 2013.
I jeszcze jedna: na lotnisku w Pile znajduje się baza Lunares, w której odbywają się symulowane misje kosmiczne. W 2018 dr Sian Proctor wzięła udział w analogowej misji Spectra w habitacie Lunares. Jesienią tego roku poleci w kosmos na pokładzie SpaceX Dragon, w pierwszej misji, której załoga będzie składać się wyłącznie z cywili. Marzenia o kosmosie zaczynają realizować się w Pile…
… i uniwersytetem
Na terenie lotniska – przy Kołobrzeskiej 15 – swoje miejsce znalazł Nadnotecki Instytut poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Specjalizuje się w badaniach i nauczaniu o wodzie (i szerzej – o świecie przyrodniczym), ale jego drugą specjalizacją są technologie informatyczne. Nowoczesny budynek mieści m.in. dwie aule oraz liczne sale wykładowe i laboratoryjne.
Tuż obok UAM powstała Pasieka Edukacyjna i Ogród Społeczny Fundacji Pszczoła. To miejsce wyjątkowe, w którym już dziś mali i duzi uczą się nie tylko o pszczołach, ale o tym kto od kogo zależy w ekosystemie, i dlaczego nikogo nie może w nim zabraknąć.
Rewitalizacja
Po zmianach ustrojowych i opuszczeniu lotniska przez wojsko, na Górnym pojawiły się duże tereny wymagające rewitalizacji.
W 2021 duża część terenu niegdyś znajdującego się za lotniskową bramą, jest już trwale włączona do miejskiej tkanki. Mowa o terenie między ulicą Lotniczą i obwodnicą śródmiejską. Powstały tu i w tej chwili powstają kolejne obiekty budownictwa mieszkaniowego, a swoje miejsce znalazło wiele lokalnych przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych, usługowych i budowlanych. Również po drugiej stronie – przy Kołobrzeskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie UAM – deweloper rewitalizuje dawny koszarowiec z myślą o mieszkaniówce. Północna część Górnego na stałe wraca do życia jako przestrzeń nie tylko publiczna, ale łatwo dostępna dla każdego.
I choć samo odcięcie obwodnicą śródmiejską części lotniska – w tym hangaru aeroklubu – od początku miało wielu krytyków (i ma ich do dziś), to z perspektywy prawie dekady można powiedzieć, że chyba przyzwyczailiśmy się do tego rozwiązania i nie utrudnia ono zanadto codzienności, a obwodnica wprowadziła trochę życia w tej części osiedla, i ułatwiła funkcjonowanie zarówno mieszkańcom, jak i biznesowi.
Rewitalizacja terenów wokół stadionu przy Żeromskiego rozpoczęła się jeszcze w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Stadion był areną zmagań XV Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. W lipcu 1988 r. po raz pierwszy i ostatni na trybunach stadionu zasiadł komplet (podobno nawet nadkomplet) widzów, którzy oglądali ceremonię otwarcia spartakiady (zapłonął również znicz olimpijski, a ceremonia była transmitowana w telewizji). W 2001 obok stadionu stanęła hala sportowo-widowiskowa na 1,5 tys. miejsc (choć i tu zdarzał się nadkomplet), a od tego czasu teren wokół jest systematycznie zagospodarowywany.
Tereny przemysłowe w rejonie Al. Wojska Polskiego i ulicy Krzywej to także miejsce wymagające rewitalizacji, które stopniowo zagospodarowuje biznes. Może nie tak szybko jak w innych obszarach, ale przez trzy ostatnie dekady sporo się tu zmieniło.
Miejskie legendy
Jak chyba każde osiedle, także Górne ma swoje miejskie legendy.
Ta najbardziej znana, to podziemne przejścia od strony ulicy Chopina do lotniska, pod którym także mają znajdować się podziemia. Legenda została częściowo potwierdzona przez eksploratorów, którym udało się odnaleźć wąski, częściowo zalany korytarz po kilkunastu metrach zakończony zawałem. Śladów szerokich korytarzy z wielkimi bramami, którymi do podziemnych hal produkcyjnych miały wjeżdżać materiały do produkcji samolotów, do tej pory nie odnaleziono.
Choć pewne „podziemia” odkryto na terenie lotniska na początku poprzedniej dekady w czasie budowy bloku przy ulicy Szybowników. Ceglane podpiwniczenie zostało rozpoznane jako pozostałości po mieszczącej się tu kotłowni będącej częścią fabryki samolotów Albatros.
Mniej znana legenda wiąże się z wieżowcami przy baszcie. Dwa jej najbliższe mają adresy Al. Wojska Polskiego 35B i C. Nie ma jednak 35A. Legenda głosi, że był w planach, jednak w połowie lat siedemdziesiątych, kiedy je budowano, w czasie wykopów pod fundamenty, odkopano nieznane betonowe obiekty, których rozbiórkę uznano za nieopłacalną lub niebezpieczną i projekt porzucono.
Miejsca chillu
Górne to osiedle, na którym stosunkowo łatwo znaleźć miejsce do odpoczynku. Czasem wystarczy wyjść przed blok i usiąść na ławce, korzystając z kilkakrotnie przywołanej już przestrzeni uzyskanej dzięki niezbyt gęstej zabudowie.
Ale jeżeli oczekujemy czegoś więcej, do dyspozycji mamy lasy. Wśród nich – las przy Mickiewicza, z okołodwukilometrową pętlą ulubioną przez biegaczy. Mamy park „na stawkach” i Park Miejski dostępny tuż za granicą administracyjną osiedla. Mamy też łąki, na których latem możemy poczuć się jak… na wsi. Spacer nad najbliższe jezioro – Piaszczyste – z ulicy Żeromskiego zajmie góra dwadzieścia minut.
Na Górnym żyje się po prostu dobrze.
Materiał został przygotowany wspólnie z partnerem:
ul. Kilińskiego 8
64-920 Piła
tel. 884 089 777
www.facebook.com/KittelZamojda
www.kznieruchomosci.pl
Najnowsze komentarze