Kiedy dwaj Starsi Panowie (sami tak o sobie piszą) wyruszają w mierzącą – lekko licząc – minimum 15 tysięcy kilometrów podróż, to musi być coś niezwykłego. Nazwali się Old Men Trip i wkrótce planują wyruszyć do Iranu, i dalej – do sowietstanów. Zobaczcie rozmowę z Markiem Tymcem nie tylko o naprawdę dalekiej wyprawie.
Posłuchaj podkastu:
Lub pobierz podkast (mp3) na swojego smartfona, komputer, odtwarzacz i słuchaj w dowolnej chwili:
Podkastów Magazynu67 słuchaj także na Spotify:
https://open.spotify.com/show/12VPvfaZFdqKiSe5IFhy9e
Na początek koncert Rammstein w Katowicach, a dalej – podróż na Wschód. Wielka litera nie bez przyczyny, bo Wschód, który zamierzają odwiedzić Marek Tymiec i Edward Wojciechowski, to prawdziwa egzotyka. Nie ta kojarzona z palmami i turkusowym morzem, ale z prawdziwym życiem w trudnych warunkach sowietstanów. Tak zatytułowała swoją książkę norweska antropolożka Erika Fatland, w której opisuje podróż przez Turkmenistan, Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Uzbekistan. Tym szlakiem wybierają się obydwaj panowie. Po drodze zahaczą też o wchodnią Turcję i Iran, w którym spędzą dwa razy (bo w dwie strony) po siedem dni, korzystając z wizy tranzytowej.
Swój projekt nazwali Old Men Trip – Podróż Starszych Panów, czy – jak woli Marek – Starsi Panowie w Podróży. Starość definiuje jako czas, w którym już się nie chce – tak po prostu. A jemu ciągle mało. Ciekawość świata to to, co pcha go w drogę. Niby banał, ale każda podróż to nowa wiedza, nowe doświadczenia, nowe smaki i zapachy, nowe obrazy w pamięci. Pamiątek materialnych – poza winem i przyprawami – nie przywozi z zasady. Woli wspomnienia, jak to kiedy prawie utopił samochód w czasie przeprawy przez rzekę gdzieś w Gruzji.
Bakcyla podróżowania zaszczepił córce Honoracie, choć – jak zaznacza – ta przerosła go już w roli podróżniczki.
Dla nieśmiałych podróżników – także rodzin z młodszymi dziećmi – ma kilka dobrych rad, ale najważniejsza z nich brzmi „nic nie musicie”. Nie musicie jeździć stale nad morze albo do hotelu z basenem i do nich ograniczać repertuar rodzinnych podróży. Zabierzcie awaryjny namiot i śpiwory, noclegów szukajcie na miejscu i jedźcie gdzie was oczy poniosą. Naprawdę nie musicie nic – siedzieć na plaży, zobaczyć jeszcze jednego muzeum, wejść na jeszcze jeden szczyt, odwiedzić jeszcze jedną stolicę. Cieszcie się drogą, czerpcie radość z samej podróży, z bycia razem, z przygód i z przypadkowych odkryć.
Magazyn67.pl jest patronem wyprawy Old Men Trip. Marek obiecał, że co jakiś czas prześle kilka zdjęć i kilka słów o tym, co w drodze. Koniecznie odwiedźcie stronę podróżników: https://www.facebook.com/profile.php?id=100088573223232.
Zobaczcie pierwszą rozmowę z serii „Magazyn o Ludziach”. Gościem jest Marek Tymiec, który opowiada nie tylko o Old Men Trip i o niespiesznym podróżowaniu:
Najnowsze komentarze