Fotografia lotnicza – choć coraz bardziej dostępna – nadal zapewnia „efekt WOW!”. Kojarzy się nawet trochę ekskluzywnie. Dobre zdjęcia lotnicze nadają nowy wizerunek każdemu biznesowi. Właśnie teraz jest świetny czas na sesję na – dosłownie – wysokim poziomie.
Materiał przygotowany wspólnie z partnerem (Robert Judycki) ukazał się w drugim numerze Magazynu67 (kwiecień – maj 2018).
Magazyn, magazynier sięga po jakiś przedmiot na regale, wózek widłowy, biuro, księgowa przy komputerze, główne wejście, logo na fasadzie… Taki standard, jeżeli chodzi o zdjęcia firmy do katalogu czy na stronę internetową. Zanim otworzysz, już wiesz co zobaczysz – wszystkie są do siebie podobne. Nuda. Wiadomo, że obraz to więcej niż tysiąc słów i zamiast pisać o tym jak świetnie rozwija się firma, łatwiej to pokazać. Tyle że takie zdjęcia mają wszyscy. Niektórzy zrobione przez właściciela czy szwagra, który kupił lustrzankę. Inni zatrudnili zawodowego fotografa. Wszystkie kręcą się jednak wokół tych samych tematów i podobnych pomysłów. A gdyby tak… wznieść się w powietrze?
Zdjęcia lotnicze to ciągle wyróżnik w komunikacji wizualnej. Robią wrażenie, bo to zupełnie inne widoki niż te, które przez cały dzień oglądamy z ziemi. A przecież lubimy to, co niecodzienne. Poza tym z góry wszystko wygląda lepiej. Ładniej. A to lubimy jeszcze bardziej.
– Właśnie w tej chwili, kiedy wiosna wybucha zielenią, jest świetny czas na zdjęcia lotnicze – mówi latający fotograf Robert Judycki. – Nasz region to w ogromnej części lasy. Miasta i miasteczka, a co za tym idzie, także działające w nich firmy, również wrośnięte są w zieleń. Jeżeli miałbym wybrać czas, w którym warto zrobić zdjęcia lotnicze do katalogu czy na stronę internetową, zdecydowanie wskazałbym wiosnę. Może jeszcze wczesne lato, kiedy zieleń nie jest spalona słońcem.
W dalszej części roku również jest malowniczo – szczególnie kiedy jesień ubiera drzewa w żółcie i czerwienie – jednak w katalogu, który ma funkcjonować przez cały rok, najlepiej sprawdzają się zdjęcia w wiosennej zieleni. W komunikacji biznesowej przywykliśmy do tego, że wiosenne widoki są „neutralne” – nie myślimy o tym, kiedy zostały zrobione (w przeciwieństwie do jesieni, która – choć piękna – kojarzy się z ulotnością i z tym jak szybko zmienia się w szarą pluchę, czy zimy, która w naszej strefie klimatycznej nie ma dobrych konotacji). Skupiamy się za to na ich treści – na tym, że firma, która działa w tak pięknym otoczeniu nie może mieć przecież złego wizerunku.
Bo o wizerunek tu chodzi. Fotografia lotnicza – mimo coraz większej dostępności – nadal kojarzy się dobrze, by nie powiedzieć – nieco ekskluzywnie. Szczególnie dobrze wyglądają zdjęcia zrobione pełnoklatkową lustrzanką przez doświadczonego fotografa. Kamery popularnych dronów wyposażone są w mniejsze matryce, które nie zapewniają tak wysokiej jakości, więc w tym aspekcie nadal przewagę ma fotograf podwieszony pod skrzydłem. – A kiedy latasz i oglądasz wszystko bezpośrednio, widać nowe możliwości – przekonuje Robert Judycki. – Warto spojrzeć na swój biznes z wysoka. A jeszcze lepiej – z wysoka pokazać go klientom i dać im „efekt WOW!”.
Kontakt z partnerem:
Robert Judycki
tel. 601 281 090
e-mail: foto.robertjudycki@wp.pl
Najnowsze komentarze