Podkast w terenie #3: pasieka na dachu Vivo. Jak żyje się pszczołom w centrum Piły?
Wiosną ubiegłego roku na dachu największego centrum handlowego w regionie stanęła pasieka. Były obawy, że blisko ludzi, był też słodki miód o prawdziwie miejskim smaku. Jak minął pierwszy sezon pszczół w centrum Piły?
Pasiekę na dachu Vivo postawiła firma Pszczelarium. To specjaliści od miejskich pasiek, czy może – szerzej – od pasiek w miejscach, o których do niedawna nie myśleliśmy jako o tych, w których pszczoły mogą czuć się dobrze. Tworzą je na dachach biurowców w centrach wielkich miast, w instytucjach kultury – na przykład w Muzeum Śląskim w Katowicach i muzeum pałacowym w Wilanowie, w firmach produkcyjnych i usługowych, czy na dachach centrów handlowych.
Wiosną ubiegłego roku na dachu pilskiego Vivo stanęły trzy ule, którymi zajmują się lokalni pszczelarze – państwo Róża i Henryk Rolbieccy z Białośliwia, najczęściej z pomocą nastoletniego syna. Całej rozmowy z nimi możecie posłuchać w trzecim odcinku Podkastu w Terenie. Rozmowa została nagrana w czerwcu ubiegłego roku na dachu Vivo Piła i od tego czasu czekała, by w środku zimy zapewnić trochę późnowiosennego ciepła:
Podkast w Terenie możesz także pobrać na swój telefon lub komputer (bezpłatnie) i odsłuchać na przykład w samochodzie lub w czasie biegania:
W ulach na dachu największego centrum handlowego w regionie nad Gwdą i Notecią w szczycie sezonu żyje około 150 – 180 tysięcy pszczół. Czy znajdują wystarczającą ilość pożywienia? Centrum Piły to w dużej mierze tereny zielone – nie tylko nad Gwdą. Blisko – po drugiej stronie dworca kolejowego – rozciąga się duże osiedle domów jednorodzinnych w rejonie Poznańskiej, Wiosny Ludów i Trzcianeckiej, gdzie chyba na każdym podwórku rosną rośliny miododajne. Niecały kilometr w linii prostej jest też do ogrodów działkowych przy Rybackiej. – Pszczoła lata efektywnie w odległości dwóch kilometrów od ula – tłumaczy Henryk Rolbiecki. – Ona potrafi lecieć nawet trzy czy cztery kilometry, jeśli brak pożytków, ale efektywny lot to do dwóch kilometrów.
Nie bez znaczenia jest także bliskość rzeki – w końcu pszczoły też muszą pić.
Kiedy informacja o pasiece na dachu obiegła miasto, pojawiły się obawy. Na Facebooku można było przeczytać komentarze osób deklarujących, że są uczulone na jad pszczeli i wyrażających obawę o swoje zdrowie. – Oczywiście musimy pamiętać, że pszczoła ma żądło, ale musimy pamiętać, że jeżeli nie ingerujemy w jej bezpośrednie otoczenie, to ona nic nam nie zrobi – mówi pan Henryk. – Pszczoły nie lecą do lodów, napojów, tylko do kwiatów. Do jedzenia latają osy. Niestety, sporo ludzi nie odróżnia osy od pszczoły i stąd nieporozumienia. Aczkolwiek o tym, że pszczoła ma żądło, musimy pamiętać.
Do uli na dachu Vivo zostały wybrane dwie rasy – buckfast i elgon – które charakteryzują się „bezpieczeństwem” dla otoczenia. – Szukamy ras, które będą łatwiejsze w prowadzeniu, mniej rojliwe, bardziej miodne, łagodniejsze – tłumaczy Henryk Rolbiecki.
O pszczołach na dachu Vivo posłuchasz w trzecim odcinku Podkastu w Terenie (patrz wyżej), a także zobaczysz w video na górze strony. Zarówno w podkaście, jak i w video możesz usłyszeć utwór „Deliverance – Remix Version” autorstwa Shuhandz z bazwy Artlist.io. Jeżeli korzystasz w swoich produkcjach z muzyki royalty free, sprawdź Artlist.io. Jeżeli zarejestrujesz się z mojego linku – https://artlist.io/Marcin-1105240 – przedłużysz moją licencję i w ten sposób pomożesz tworzyć więcej treści. Dziękuję!
Więcej ciekawych historii z Magazynu67 znajdziesz na bieżąco subskrybując fanpage:
[efb_likebox fanpage_url=”Magazyn67″ box_width=”700″ box_height=”” locale=”pl_PL” responsive=”1″ show_faces=”1″ show_stream=”0″ hide_cover=”0″ small_header=”0″ hide_cta=”0″ animate_effect=”fadeIn” ]
A o pszczołach nad Gwdą i Notecią usłyszysz także w poprzednim odcinku Podkastu w Terenie:
PS. Ogromne podziękowania dla ekipy Centrum Handlowego Vivo Piła za umożliwienie realizacji materiału.
Najnowsze komentarze