Bierzemy z lata ile się da i jak długo się da – to myśl przewodnia tego numeru. Choć – to prawda – okładka mówi coś zupełnie innego.
Kiedy znajdziesz na mieście czwarty numer Magazynu67, możesz odczuć lekki dysonans poznawczy. Temperatura powyżej 20, a może nawet powyżej 30°C, a na okładce duuuuuuuużo lodu, chmury i ludzie w zimowych kurtkach. Ale nie mogło być inaczej. Wyprawa naukowa na Spitsbergen, która wystartowała z Piły, jest dla regionu wydarzeniem takiej rangi, że trudno było zdecydować inaczej. Zresztą pomogła cała masa zdjęć przywiezionych przez uczestników. Żeby wybrać te, które znalazły się w numerze, przejrzałem jedenaście tysięcy plików. Lekko nie było… W Magazynie znajdziesz oczywiście rozmowę z uczestnikami wyprawy.
Kiedy Polacy emocjonowali się – z przyczyn leżących niekoniecznie na boisku – Mundialem, do swoich Mistrzostw Świata przygotowywała się reprezentacja Polski w rugby na wózkach. Ekipa wróciła właśnie z Australii z dziewiątym miejscem. W Magazynie67 znajdziesz rozmowę z mieszkającym w Krajence Arkadiuszem Heniczem – reprezentantem, na co dzień grającym w poznańskiej drużynie Balian. Rozmawialiśmy o przygotowaniach do mistrzostw, o realiach uprawiania rugby na wózkach i o tym jak odnaleźć się w nowej, nieodwracalnej rzeczywistości.
W czerwcu małą sensację wywołała informacja o tym, że od miesiąca w Mirosławcu stacjonują amerykańskie drony MQ-9 Reaper. W Magazynie67 zaglądamy do 12 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych i oglądamy Reapera z bliska. Informacje o codziennej służbie maszyn są dość skąpe, ale ich operatorzy opowiedzieli… co mogli. ;)
W sekcji Nieznana Północ królują wrzosy. Nie mogło być inaczej – przełom sierpnia i września to czas spektaklu Natury na Okoneckich Wrzosowiskach i na pobliskich Diabelskich Pustaciach. Czas kwitnienia wrzosów jest bardzo krótki i trudno przewidzieć kiedy dokładnie przypadnie. A nie warto go przegapić. Więcej w czwartym numerze Magazynu67.
W sekcji podróże tym razem dwie skrajności. Z jednej strony: długa rozmowa z zimnym Spitsbergenem w roli głównej. Z drugiej: Makarska Riwiera, która dopiero we wrześniu pokazuje swoje piękniejsze oblicze. Nie to zatłoczone w szczycie sezonu, ale to z niemal pustymi plażami, domaćim vinem pitym bez pośpiechu i letnimi temperaturami wtedy, kiedy u nas jesień już w pełni. Prawdę mówiąc (pisząc), miałem małą zagwozdkę czy w ogóle zajmować się Makarską Riwierą na łamach Magazynu67. W końcu jest to region dość dobrze rozpoznany wśród polskich turystów i trudno być odkrywczym pisząc o nim, ale wygrał zachwyt nad miejscem i czasem. A przy okazji trochę sentyment, bo to tam właśnie dojrzała myśl o reaktywacji Magazynu. :)
Jest taki program, który prowadzą – jak sami o sobie mówią – blondynka i ogrodnik. Oprócz sadzenia, przesadzania, podlewania, nawożenia, przycinania i urządzania wszystkiego na zielono, potrafią dogryźć sobie na każdy temat. Przy tym robią to tak sympatycznie, że trudno ich nie lubić. O tym jak będzie wyglądał kolejny sezon Zielonej Konewki, opowiadają prowadzący: Justyna Śniegocka i Tomek Czapiewski.
Na pewno czytaliście kiedyś o spotterach lotniczych. Takich, co to – wiecie – stoją pod płotem lotniska i fotografują samoloty. Ale kto wie, czy popularniejszy nie jest spotting kolejowy. W końcu kolej jest znacznie bardziej dostępna i nie wiąże się z tak dużymi restrykcjami jak lotnictwo. O swojej pasji związanej z koleją i fotografowaniem, opowiada Piotr Chamczyk. Przy okazji zdradził kilka swoich miejscówek, w których piękne zdjęcia robią się same…
To nie wszystko. Wewnątrz znajdziesz jeszcze więcej ciekawych tematów, interesujących ludzi, ładnych zdjęć i drobnych przyjemności płynących z obcowania z robionym rzemieślniczo regionalnym magazynem.
Nie byłoby czwartego numeru Magazynu67, gdyby nie reklamodawcy. Cieszy to, że wśród nich pojawiają się zarówno znane i lubiane marki, jak i lokalni przedsiębiorcy stawiający w pierwszej kolejności na jakość. Czwarty numer Magazynu67 możecie czytać dzięki markom: Nadnotecki Instytut UAM w Pile, Vivo! Piła, Słoneczna Przygoda, Akademia Siatkówki Braci Lach, Dekobal, ApartamentyBliskoMorza.pl i Rentz Wideo. Dziękuję, że uwierzyliście w ten trochę odjechany i dość osobisty lokalny produkt. Jesteście wielcy, a goszczenie was na łamach Magazynu67 to oczywista przyjemność!
Jak wiecie, do czwartego numeru dołożyliście też wasze cegiełki. W akcji crowdfundingu kupiliście 25 egzemplarzy bieżącego numeru Magazynu67 i kilka egzemplarzy archiwalnych. Może nie jest to powalająca liczba, ale każda większa od zera jest dla mnie dowodem na to, że warto. Cieszy, tak po prostu. Wspierającym została poświęcona osobna strona. Jesteście wielcy! Za każde wsparcie dziękuję! :)
Listę miejsc, w których Magazyn67 będzie dostępny jeszcze w tym tygodniu (po wcześniejszych doświadczeniach asekuracyjnie dodam: przynajmniej według deklaracji drukarni), znajdziesz tutaj. Magazyn możesz także zamówić do domu, pracy, czy gdziekolwiek gdzie dociera listonosz. Jeden numer kosztuje 7,99 zł z przesyłką w Polsce i 17,99 zł z przesyłką za granicę. Wystarczy mail z adresem wysyłkowym i liczbą egzemplarzy wysłany na adres sklep@magazyn67.pl.
Do zobaczenia!
Marcin Maziarz
wydawca
Najnowsze komentarze